12.04.2005, 19:49

Świętokrzyski final!

KSSPR Końskie- Warszawianka W-wa 29:28 (10:13)

Końskie: Stachera, Kowalski - S. Smołuch 7, Rurarz 1, Trojanowski 2, Piotr Swat 11, Paweł Swat 2, Ocetek 2, Krzyważnia, Jańczyk 4

Warszawianka: Kasprzak 3, Krawiecki 7, Stepczyk 1, Szczygieł 2, Szmulik 6, Woynowski 6, Kalicki 3;

 

To był niezwykle emocjonujuący mecz- do ostatnich sekund! Od pierwszego gwizdka obie ekipy tworzyły bardzo dobre wyrównane widowisko.
W pierwszej połowie sprawa prowadzenia rozstrzygnęła się w końcówce, bo jeszcze w 20 minucie był remis 7:7.
W drugiej połowie Warszawianka odrobiła straty prawie natychmiast, a nawet przejęła prowadzenie. KSSPR Końskie zaczęły grać nerwowo, popełniały proste błędy i stołeczni wygrywali już 25:22. Mimo niekorzystnego rezultatu koneccy szczypiorniści nie poddali się i poprzez dobrą grę obronną, interwencje w bramce Stachery oraz indywidualne zagrania w ataku wyrównali a na 2 minuty przed końcem wyszli na prowadzenie 28:27. Warszawianie długo celebrowali akcję, która miała dać im dogrywkę. I udało się- wyrównali na 10 sekund przed końcem. Końskie natychmiast wznowiły, choć grały bez dwóch zawodników. Na 5 sekund przed końcem Warszawianka faulowała, trener Końskich wycofał bramkarza. Gra długo nie była wznawiana, ale gdy sędzia już zagwizdał wszystko ruszyło. Podanie "poszło" do Smołucha a ten przytomnie podał do będącego całkiem z boku Piotra Swata, który zdobywajac bramkę dał zwycięstwo swojej druzynie i jutrzejszy finał!