16.10.2004, 22:06

Kontra za kontrą

Tak korzystnego dla Vive obrotu wydarzeń nikt się nie spodziewał. Owszem, wiadomo było, ze beniaminek z Sandomierza do najmocniejszych się nie zalicza, ale tak łatwą wygraną cieżko było przewidzieć.
Pierwszą część spotkania Vive wygrało samymi kontrami. Tylko trzy bramki w tej części meczu podopieczni trenera Tomasza Strząbały zdobyli z ataku pozycyjnego. Dobra obrona naszych zawodników, wysoka forma w bramce Pawła Kuczynskiego, i słaba dyspozycja przeciwników sprawiały, że na bramkę przeciwników szła kontra za kontrą. Brylował w nich Łukasz Janyst, zdobywca 9 bramek w tej części meczu. Po 10 minutach meczu było już 6:1, i mimo iż później na chwilę przewaga przestała rosnać (17 minuta- 10:5), to później nastapił zdecydowany odjazd Vive II. Przez ostatnie 13 minut 1 części spotkania Wisła Sandomierz nie zdobyła żadnej bramki, za to gospodarze zrobili to aż ośmiokrotnie. Wspomnać należy również, ze i nasi zawodnicy razili czasem nieskutecznością, lub prostymi błędami. Aż strach pomyśleć, co by się działo, gdyby Vive II grało z większą skutecznoscią.

 - Panowie, powalczmy, nie przegrajmy tu dwudziestoma bramkami, albo i lepiej- mówił do kolegów grający trener gości- Marcin Marzec.
W drugiej połowie naszym zawodnikom jakby brakło motywacji. Pierwszą połowę wygrali bardzo widocznie, więc do drugiej chyba niepotrzebnie podeszli nieskoncentrowani. Na to tylko czekali goście, bo mogli i odrobić część strat i... nie przegrać wspomnianymi dwudziestoma bramkami. O dekoncentracji Vive II świadczyły już pierwsze minuty 2 części meczu, gdzie przeciwnicy zdobyli pod rząd 4 bramki. Przewaga Vive zmalała do 10 bramek i mniej wiecej taka własnie utrzymywała się już do końca spotkania. W końcówce trener Strząbała dał pograć również zmiennikom, np. dobrze spisujacego się Kuczyńskiego zastapił na chwile w bramce Budniak. Paweł Podsiadło w między czasie obijał słupki bramki przeciwników, Ci kontrowali i w 58 minucie było "tylko" 30:22.  Wcześniej Podsiadło rzucił jednak kilka ładnych bramek, zrehabiliotował się też i teraz zdobywając tą na 31:22.

 

Vive II Kielce- Wisła Sandomierz 32:23 (18:5) 

 

Vive: Budniak, Kuczynski; Płodzik, Mróz 2, Janyst 10, Kubiec 1, Gawędzki 2, Mochocki 1, Podsiadło 8, Nikulenkov 1, Sadowski 3, Pawłowski, Adamczyk 2, Juszczyk 2
Wisła: Stolarski, Lonoch; Ogrodnik 1, Marzec 1, Cuprys 2, Rędzio 6, Węgrzynowski 3, Kuroś 3, Syta, Dusak 2, Ćwik 2, Kutem 3