01.10.2004, 23:05

3 zespoły, wszystkie grają.

Pierwszy z jutrzejszych (sobota) meczów rozpocznie się o 17:30. Vive kobiet podejmować będzie jak na razie najsłabszy zespół 1 ligi UKS Roeben Środa Śląska . Szczypiornistki Vive powinny odnieść pierwsze zwycięstwo i na to też liczą zapewne kibice.


Drugi mecz rozpocznie sie zaraz po pierwszym, bo już o 19:15. Vive II zagra z SPR BRW Stal Mielec. Mecz ten dla naszej siódemki może być trudny, bowiem zespoł przeciwników przed sezonem wzmocnił się kilkoma doświadczonymi zawodnikami. Mimo to w dwóch dotychczasowych meczach raz już przegrał, podobnie z resztą jak Vive II. Prawdopodobnie i u nas zespół wystąpi jutro w silniejszym składzie. Do zespołu Tomasza Strząbały, jak informowaliśmy- przed trzema tygdoniami dołączyli Łukasz Janyst i Piotr Adamczyk. Jutro mają szanse zagrać. Do dyspozycji trenera będą też Dima Nikulenko, Paweł Podsiadło i Paweł Kuczyński z 1 zespołu.

 

Decyzją Zarządu KS Vive wstęp na mecze 1 ligi jest bezpłatny! Tymbardziej zapraszamy wszystkich kibiców do obejrzenia meczów na żywo.

 

Natomiast pierwszy zespół jutro, po porannym treningu wyjeżdza na niedzielny mecz do Gdańska (godzina 17:00). Vive zostanie na pomorzu aż do środy, kiedy to nasz zespół czeka spotkanie z MMTS Kwidzyn w Kwidzynie.
W pierwszym z wyjazdowych meczów Vive zmierzy się z nieźle grającym do tej pory AZSem Gdańsk. Podopieczni trenera Nowińskiego przegrali w ostatniej kolejce w Kwidzynie, ale wcześniej pokonali MOSiR i Miedź na własnym parkiecie oraz minimalnie przegrali we Wrocławiu. Drużyna w której pod nieobecność kontuzjowanego Marcina Pilcha, "pierwsze skrzypce" gra Michał Janusiewicz postawi naszej drużynie na pewno ciężkie warunki. W dodatku wśród akademików są też skuteczni Paweł Wita, Marcin Markuszewski i wracajacy do Gdańska ze stolicy- Bartłomiej Pepliński. Zawodnicy obiecują jednak, że jadą po pewne zwycięstwo. Najlepiej jest je uzyskać jak najmniejszym nakładem sił, mając przed sobą mecz w Kwidzynie, ale też nie można sobie pozwolić na nerwową grę z wynikiem na "styku", jak to było w Legnicy.

 

O wynikach naszych zespołów będziemy informować na bieżąco.