26.11.2020, 00:12
News Komentarze

M. Kornecki: Zależało mi na tym meczu!

  • Magda Pluszewska
  • Tekst

  • Anna Benicewicz-Miazga
  • Foto

W drugim spotkaniu z HC Vardar 1961 w fazie grupowej Ligi Mistrzów całe spotkanie w bramce rozegrał Mateusz Kornecki. Mati zanotował bardzo dobry występ, szczególnie w pierwszej połowie, w której bronił ze skutecznością 40%. „Chciałem udowodnić, że też potrafię grać na takim poziomie i bardzo zależało mi na tym meczu!” – komentował Mateusz Kornecki.

KOMENTARZE PO MECZU ŁOMŻA VIVE KIELCE – HC VARDAR 1961 (36:29)

Mateusz Kornecki, bramkarz Łomża Vive Kielce: Po pierwszym meczu w Skopje na odprawie trener powiedział mi, że jeśli wszystko będzie dobrze, będę grał od początku sześćdziesiąt minut. Miałem dużo czasu, by przygotować się mentalnie do tego meczu. W tym sezonie nie miałem dużo czasu na parkiecie w Lidze Mistrzów, dlatego początek był niemrawy w moim wykonaniu. Potem już presja ze mnie zeszła. Mecze, które do tej pory grał Andreas Wolff, nie dawały powodu, by zmieniać bramkarza. Chciałem mimo wszystko udowodnić, że też potrafię grać na takim poziomie i bardzo zależało mi na tym meczu! Byliśmy dobrze przygotowani do tego spotkania. W drugiej połowie duży problem sprawiła nam gra siedmiu na sześciu. To problem dla bramkarza, bo obrona gra bardziej płasko i tak samo było w Skopje. Ja chcę się dalej rozwijać i mierzyć najlepszymi zawodnikami.

Uladzislau Kulesh, rozgrywający Łomża Vive Kielce: Ten mecz był trochę trudniejszy. Trener w szatni powiedział w szatni, że zawsze bardzo trudno jest grać dwa spotkania z jednym przeciwnikiem. Powiedział też, że w Skopje bardzo źle graliśmy taktycznie i popełniliśmy wiele błędów w obronie. W trakcie ostatnich treningów więcej skupiliśmy się więc na ataku i to przyniosło skutki. W domu zawsze gra się łatwiej, z tym związana była przewaga aż siedmiu bramek. Mecz rozpoczęliśmy na dużych emocjach, wszystkim zależało na tym, by jak najszybciej uzyskać kilkubramkową przewagę. Gdy już nam się to udało, wszyscy uspokoiliśmy się. Mati w bramce bardzo nam dzisiaj pomógł i wielkie dzięki dla niego. On zawsze na treningach pokazuje nam, że jest w dobrej formie, a dzisiaj pokazał to także w meczu. To, że zagrał świetnie, nie było dla nas niespodzianką. Zawsze można na niego liczyć. Ja czuję się coraz lepiej. Trudno wracać do gry po okresie półtora miesiąca, ale jest dobrze.

Zobacz zapis konferencji prasowej po meczu